Jak napisano tydzień temu zaburzenia odżywiania występują pod dwiema postaciami: jadłowstrętu psychicznego, czyli anoreksji (anorexia nervosa), oraz żarłoczności psychicznej, czyli bulimii (bulimia nervosa). Obydwie postacie są groźne dla zdrowia, a nawet życia chorej osoby. W poprzednim numerze Gazety była mowa o anoreksji. W tym numerze przeczytać będzie można o bulimii.
Bulimia, podobnie jak anoreksja jest chorobą o podłożu psychicznym. Są to okresowe napady żarłoczności z utratą kontroli nad ilością spożywanych pokarmów - są to ataki przymusu jedzenia, nad którymi pacjent nie potrafi zapanować. Chorzy na bulimię czują się głodni nawet bezpośrednio po jedzeniu. Bulimia jest tez czasem określana jako wilczy głód, wilczy apetyt.
Coraz więcej badaczy skłania się do poglądu, że zagrożenie bulimią w ostatnich dekadach istotnie wzrosło. Przeważa pogląd, że coraz więcej młodych kobiet zapada na to zaburzenie.
Bulimia występuje u nastolatków i ludzi młodych z dużą przewagą płci żeńskiej. Choroba występuje dość często, według literatury amerykańskiej nawet do 10% w akademickich środowiskach młodzieżowych (jeśli brać pod uwagę częściowe i niepełne objawy – pełen obraz chorobowy dotyczy ok. 1-2% młodych kobiet). Dokładna częstość występowania jest trudna do określenia z powodu ukrywania przez chorych tej dolegliwości. Mniej więcej połowa pacjentów z bulimią przebyła okres jadłowstrętu psychicznego (anoreksji).
Okresem życia, w którym szczególnie często pojawiają się zaburzenia odżywiania jest okres młodzieńczy między 12 a 14 rokiem życia oraz między 18 a 21 rokiem życia. Występuje w tym czasie duża aktywność hormonalna, intensywny rozwój fizyczny, ponadto wzrost zainteresowań oraz rozwój myślenia abstrakcyjnego. Tworzy się indywidualność młodej osoby, kształtuje się tożsamość psychoseksualna.
Tym zmianom towarzyszyć może szczególne rozchwianie emocji. Pojawia się bunt przeciwko np. rodzicom, szkole. Uwaga koncentruje się na własnym wyglądzie i figurze. U dziewcząt stres związany z dojrzewaniem biologicznym jest większy, stąd prawdopodobnie częstsza zachorowalność na bulimię i anoreksję.
Na zaburzenia odżywiania cierpią najczęściej dziewczęta i młode kobiety, których kariera zawodowa jest związana z koniecznością utrzymywania szczupłej sylwetki i kontroli swojego ciała. Są to więc młode tancerki, uczennice szkół baletowych, czy modelki.
Ponadto wpływ na wystąpienie bulimii mają takie czynniki jak niska samoocena i towarzyszące im częste okresy niepokoju, które mogą łagodzić gwałtowne napady obżarstwa. Innym czynnikiem są stresujące wydarzenia życiowe (kłótnie, choroby, śmierć w rodzinie). Anoreksja i bulimia często mają podłoże w niewłaściwych, konfliktowych relacjach z najbliższymi. Osoby z bulimią czasem traktują jedzenie jako namiastkę miłości - osoba, która czuje się osamotniona, pusta i niekochana, je, aby zrekompensować sobie te negatywne uczucia.
W początkowym okresie choroby pacjentki zwykle podejmują odchudzanie się, ograniczają jedzenie i nakładają na siebie szereg restrykcji żywieniowych. Ograniczanie jedzenia, zaburzenie rytmu posiłków w ciągu dnia wywołuje narastające uczucie głodu. Pacjentki próbują w jakiś sposób oszukiwać głód podejmując różne działania odwracające uwagę od głodu lub używając czegoś, co mogłoby przejściowo wypełnić żołądek (np. wypijanie większej ilości płynów).
Wszystkie te zabiegi okazują się prędzej czy później nieskuteczne i w efekcie długich okresów głodzenia u pacjentek pojawiają się napady objadania się. Powtarzające się napady objadania się w istotny sposób wpływają na zwiększenie wagi ciała, dlatego chore z bulimią pomimo ponawianych prób odchudzania się utrzymują wagę na poziomie prawidłowym lub zbliżonym do prawidłowego (nie tak jak w anoreksji, gdzie dochodzi do wyniszczenia organizmu).
Próby odwrócenia uwagi od odczuć głodu poprzez angażowanie się w intensywne działania przyczyniają się do tego, że większość napadów bulimicznych ma miejsce wieczorem lub w nocy, kiedy pacjentki przebywają w domu po ukończonych zajęciach w szkole lub po skończonej pracy.
Osoby z bulimią zdają sobie sprawę, że jedzenie wymknęło się im spod kontroli. Odczuwają lęk przed przytyciem. Próbują między okresami obżarstwa rygorystycznie przestrzegać diety i opanować napady żarłoczności. Wstydzą się tego i utrzymują w tajemnicy przed najbliższym otoczeniem.
Obawa przed przybraniem na wadze powoduje, że osoby te stosują diety aż do głodowania między napadami objadania się. Czasem intensywnie ćwiczą (pływanie, biegi, gimnastyka), prowokują wymioty oraz nadużywają środków przeczyszczających i moczopędnych. Bywa też tak, że po wymiotach odczuwają tak wielką ulgę, że przejadają się po to, aby je wywołać.
Przebieg choroby jest przewlekły, często z towarzyszącą depresją, niepokojem i utrudnionym kontaktem z rówieśnikami. Częste wymiotowanie może powodować schorzenia dziąseł i ubytki zębów, odwodnienie, zaburzenia równowagi elektrolitowej, a co za tym idzie - zaburzenia pracy serca. Dochodzić może też do uszkodzenie nerek, odwrócenie perystaltyki jelit, tężyczki, napadów padaczkowych, osłabienia mięśni, znacznego spadku masy ciała. W skrajnych przypadkach bulimia prowadzi do poważnych zaburzeń rytmu pracy serca, mogących spowodować śmierć.
Diagnoza bulimii nie sprawia zwykle lekarzowi wielu trudności, pod warunkiem, że pacjentka zdecyduje się ujawnić swoje dolegliwości. Choroba może być bowiem bardzo długo (nawet latami) ukrywana - z pozoru funkcjonowanie tych chorych nie jest bardzo zmienione. Badania wskazują, że upływa zwykle około 5 lat od momentu zachorowania do chwili zgłoszenia się do lekarza. Na pewno nie trzeba nikogo przekonywać, że wczesne zgłaszanie się do lekarza chroni przed utrwalaniem się objawów i przed wystąpieniem ewentualnych powikłań.
Rozpoznanie bulimii lekarz opiera na określonych kryteriach. Są nimi:
Przy podejrzeniu nieprawidłowości zachodzących w organizmie należy zawsze zgłosić się do lekarza - lekarz poprowadzi właściwą diagnostykę pozwalającą na postawienie rozpoznania i wdroży następnie odpowiednie do rozpoznania leczenie.
Bulimia jest chorobą poważną i trudną w leczeniu. W leczeniu bulimii stosuje się głównie psychoterapię, ponieważ obsesja chorych by nie być otyłym ma podłoże w zaburzonym obrazie własnej osoby.
W zależności od rodzaju i formy prowadzonych oddziaływań psychoterapia może trwać od 2-3 miesięcy do dwóch lat. Najogólniej leczenie psychoterapeutyczne polega na stopniowym przyswajaniu strategii, sposobów radzenia sobie z sytuacjami stresującymi. Mniejsze zastosowanie znajdują niekiedy także leki przeciwdepresyjne.
Powyższy artykuł daje jedynie ogólną wiedzę o problemie, jakim jest bulimia. Dane tutaj przedstawione mają jedynie wartość informacyjną i nie mogą zastąpić profesjonalnej porady lekarskiej. W przypadku problemów zdrowotnych i jakichkolwiek wątpliwości należy zwrócić się po poradę do lekarza. Tylko porada lekarska oparta na osobistym zbadaniu pacjenta, wywiadzie chorobowym i badaniach dodatkowych zawsze gwarantuje postępowanie bezpieczne, takie, które może dać pożądany efekt zdrowotny.