Na co dzień człowiek współczesny narażony jest na różnorakie stresy, staje wobec wielu wyzwań nieraz ponad jego siły i wytrzymałość. Prawdziwa radość życia jest dziś zjawiskiem coraz rzadszym, ustępuje miejsca smutkowi i przygnębieniu. Człowiek może popaść w depresję. Ta choroba czyni spustoszenie w uczuciach, emocjach, kontaktach międzyludzkich, opanowuje wolę i może popchnąć do samozagłady.
Smutek i przygnębienie to emocje, które dotykają każdego człowieka. Pojawiają się, ale zanikają, przeplatają się z radością i uśmiechem. Negatywne uczucia zazwyczaj są krótkotrwałe, występują u zdrowego człowieka przez kilka godzin lub dni. Jednak, gdy stanom obniżonego nastroju towarzyszą ponadto inne objawy: poczucie braku energii do życia, niemożność przeżywania radości, niska samoocena oraz gdy taki stan trwa nadmiernie długo można rozpoznać depresję.
Depresja może mieć wiele złożonych przyczyn i dawać różne objawy. Właściwa diagnoza daje gwarancję prawidłowego leczenia, a co za tym idzie poprawy jakości życia człowieka chorego.
Badania epidemiologiczne prowadzone na całym świecie dowodzą, że w ciągu całego życia na depresję choruje ok. 17% populacji ogólnej. Stwierdzono, że u ponad połowy chorych na depresję i leczących się u lekarzy ogólnych choroba ta nie zostaje nigdy rozpoznana. Szczyt zachorowań na depresję przypada pomiędzy 35 a 55 rokiem życia. Częściej chorują kobiety.
Depresję należy leczyć, ponieważ może być chorobą śmiertelną. Dane statystyczne wskazują, że około 15% osób cierpiących na depresję endogenną odbiera sobie życie. Ludzie ci stanowią większość samobójców (30 - 64%, zależnie od źródła informacji).
Objawami poważnego zaburzenia depresyjnego są odczucie beznadziejności, braku własnej wartości, bezradności, winy, pesymizmu i smutku. Uczucia te, stan przygnębienia utrzymują się od rana do wieczora, prawie każdego dnia. Utrata zainteresowania pracą, nauką oraz trudności w utrzymaniu satysfakcjonujących kontaktów międzyludzkich, trudności w wykonywaniu codziennych zajęć to kolejne objawy. Zmienić się też mogą przyzwyczajenia dotyczące jedzenia, prowadząc czasem do znacznej utraty lub wzrostu wagi ciała. W depresji pojawić się mogą spadek energii życiowej, zaburzenia snu oraz skłonność do unikania spotkań towarzyskich. W bardzo poważnych przypadkach występują myśli samobójcze i próby odebrania sobie życia.
Rozpoznanie powinien postawić lekarz (zdrowiem psychicznym zajmują się lekarze psychiatrzy), gdyż tylko on posiada odpowiednią wiedzę i doświadczenie niezbędne do rozpoznania tej choroby.
Stosując uproszczony podział można powiedzieć, że istnieją trzy duże grupy chorób depresyjnych. Pierwsza wiąże się z przykrymi wydarzeniami życiowymi i sytuacją społeczną. Jej źródłem najczęściej bywa utrata kogoś najbliższego: śmierć, rozwód, porzucenie, straty materialne, degradacja zawodowa czy też utrata pracy. Mówi się wtedy o depresji psychogennej.
Wobec straty człowiek zdrowy reaguje przygnębieniem. To jest najczęściej stan przemijający. Po kilku tygodniach następuje powrót do normalnego życia. Zwykle nie wymaga pomocy specjalisty, bo to nie jest choroba. Ale jeśli przygnębienie trwa niewspółmiernie długo i towarzyszy mu dezorganizacja życia, potrzebna jest pomoc specjalisty.
Wydarzenia życiowe, które są przyczyną depresji psychogennych, mogą być czynnikami wyzwalającymi depresje innego rodzaju. Drugą kategorią zaburzeń depresyjnych są w psychiatrii tzw. choroby afektywne typu endogennego (depresja endogenna). Są to takie stany chorobowe, które pojawiają się bez uchwytnej przyczyny, występują często rodzinnie i mogą mieć podłoże genetyczne. W depresji endogennej przyczyny nie są do końca jasne, cechuje ją nawrotowość. Depresja psychogenna występuje zwykle raz, w powiązaniu z konkretnym wydarzeniem.
W ciągu życia człowieka mogą powtarzać się okresy smutku i przygnębienia. Niektórzy chorzy doświadczają również stanów przeciwnych - euforii i wzmożonej aktywności. Naprzemiennie mogą występować stany przygnębienia i euforii.
Trzecią grupą zaburzeń depresyjnych, są depresje towarzyszące niektórym chorobom somatycznym oraz lekom stosowanym podczas leczenia ich. Różnorodne zaburzenia przemiany materii (niedoczynność tarczycy, zaburzenia funkcji nadnerczy i przysadki, zaburzenia hormonów płciowych, choroby serca, wątroby). Pomijając zaburzenia metaboliczne i działanie leków, mogące np. zakłócać neuroprzekaźnictwo, ciężka choroba jest również problemem psychicznym, więc może to być częściowo również depresja psychogenna.
Powyższy podział jest bardzo uproszczony i schematyczny. Przyczyny depresji najczęściej bywają złożone i nigdy nie są tak jednoznaczne. Poniżej przedstawiono usystematyzowany podział przyczyn depresji (z wyjątkiem depresji endogennej, której przyczyny nie są do końca poznane).
Przyczynami depresji są zaburzenia podstawowych procesów biochemicznych, psychicznych i społecznych w rozwoju człowieka.
Właściwe funkcjonowanie mózgu człowieka zależne jest od prawidłowego działania substancji chemicznych, tzw. neuroprzekaźników (jak nazwa wskazuje przekazują one informacje z jednych komórek nerwowych do innych). Zaburzenia w przekaźnictwie mogą stać się przyczyną depresji lub powstania predyspozycji do depresji. Najważniejsze są trzy podstawowe neuroprzekaźniki: serotonina (kontroluje nastrój oraz stany świadomości, działa przeciwdepresyjnie), noradrenalina (pokrewna adrenaliny, wydzielana przez komórki nerwowe, popularnie nazywana hormonem walki i ucieczki) oraz dopamina (zaburzenia jej ilości prowadzić mogą do schizofrenii, choroby Parkinsona i depresji).
Te substancje wpływają na nastrój człowieka. W mózgu są różne obszary – centra regulujące nastroje. Jeśli centra te pracują poprawnie, neuroprzekaźniki w sposób zsynchronizowany i prawidłowy pomagają kontrolować nastroje. Przy zaburzeniach przekaźnictwa pojawiać się mogą zaburzenia, np. depresja.
Wystąpienie depresji związane może być z wieloma czynnikami takimi jak samotność i izolacja, przewlekła choroba lub chroniczny ból, kłopoty finansowe, śmierć ukochanej osoby, rozwód lub zerwanie związku, kłopoty w małżeństwie, przemoc seksualna, emocjonalna lub fizyczna, udział w katastrofie, wypadku, wojnie, operacja lub poród, bezrobocie.
Jedną z głównych przyczyn psychologicznych jest utrata poczucia własnej wartości. Związane jest to z kompleksami (wygląd, niepodobanie się sobie, niezadowalające wyniki w nauce lub pracy, miejsce w hierarchii grupy społecznej). Inną przyczyną powstania depresji może być negatywne postrzeganie świata i relacji międzyludzkich. Do depresji może prowadzić także poczucie winy, strach przed porzuceniem, czy też odrzuceniem.
Istnieje tzw. depresja poporodowa, która może mieć wiele przyczyn. Jedną z nich jest gwałtowna zmiana hormonalna. Także stres związany z porodem oraz pojawieniem się nagle olbrzymiej odpowiedzialności za dziecko, uważany jest za czynnik wpływający na pojawienie się tego zaburzenia. Poronienie również może być przyczyną depresji.
Ponadto pewne czynniki fizjologiczne mogą wywołać depresję, powodując zły nastrój i brak energii. Są to takie choroby jak wspomniana już niedoczynność tarczycy, anemia (niedokrwistość), rzadziej guz mózgu, rak trzustki, stwardnienie rozsiane itp. Obniżają one nastrój człowieka, ponieważ zachwiane są procesy chemiczne w mózgu.
Zdrowiem psychicznym zajmują się specjaliści, wyszkoleni w zakresie diagnozowania i leczenia chorób psychicznych i emocjonalnych. Wśród tych osób są lekarze psychiatrzy oraz psychologowie. Psychiatrzy to lekarze i mają prawo przepisywania leków, natomiast psychologowie zajmują się psychoterapią (leczenie przez rozmowę).
Stopień nasilenia depresji niejako powinien determinować wybór specjalisty, do którego należy się zwrócić. Jeśli istnieje tak poważny objaw jak myśli samobójcze trzeba pójść do psychiatry. Niezbędne będzie przyjmowanie leków. Wiedza i doświadczenie lekarza psychiatry pomogą w powrocie do zdrowia. W sytuacji łagodniejszych objawów, gdy znana jest oczywista przyczyna nastroju depresyjnego (np. rozwód, utrata pracy), zazwyczaj pomoże tu psycholog stosując psychoterapię. Oczywiście rady zasięgnąć można u lekarza „pierwszego kontaktu” – każdy lekarz pomoże pacjentowi w dążeniu do osiągnięcia zdrowia.
Po pierwsze, jak wspomniano wyżej, depresja niesie ze sobą ryzyko, że osoba ciężko chora popełni samobójstwo. I niestety jest to zagrożenie całkiem realne. Depresja jest też jedną z przyczyn zaginięć. Chory wychodzi z domu, znika.
Depresja pogarsza bardzo jakość życia osoby chorej, znacznie ogranicza jej zdolność do pracy i nauki, jest ogromnym obciążeniem dla pacjenta. O tym, że smutek i przygnębienie nie są przeżyciami komfortowymi nie trzeba nikogo przekonywać.
Pogarszają się relacje z otoczeniem, z rodziną, z domownikami. Trzeba temu zapobiegać i te stany leczyć, ze względu na dobro osoby, która doświadcza depresji, ale też ze względu na otoczenie (rodziców, współmałżonka, dzieci).
Depresji nie należy lekceważyć także z innych przyczyn. Choroba ta może mieć szkodliwy wpływ na kondycję ciała. Depresji towarzyszą często zmiany hormonalne (np. wysokie stężenie kortyzolu we krwi może sprzyjać osteoporozie).
Nieleczona choroba często staje się mniej wrażliwa na leki. Nawroty są częstsze i bardziej nasilone. Ponadto osoby cierpiące na zaburzenia nastroju dość powszechnie nadużywają alkoholu oraz leków nasennych i uspokajających, działających negatywnie na organizm.
Jeżeli u osoby predysponowanej genetycznie wystąpiła depresja na skutek stresu, nawroty choroby mogą później pojawić się pod wpływem słabszych bodźców, o mniejszym niż poprzedni nasileniu. W takiej sytuacji wczesna interwencja medyczna może zmniejszyć prawdopodobieństwo nawrotów, czy rozwoju cięższych postaci choroby.
Leczenie depresji bywa trudne. Istnieje kilka metod leczenia depresji. Zacznę od skrótowego omówienia psychoterapii. Psychoterapia jest to inaczej leczenie poprzez rozmowę. W trakcie trwania psychoterapii pacjent opisuje swoje problemy i doświadczenia, natomiast psychoterapeuta (psycholog, czy też lekarz psychiatra) przekazuje swoje uwagi dotyczące tematu. Dyskusja koncentruje się na problemach, myślach i emocjach pacjenta. Psychoterapeuta pomaga znaleźć rozwiązania (zadaje dodatkowo przemyślane pytania, pomaga w lepszym zrozumieniu samego siebie przez pacjenta). Istnieje kilka metod psychoterapii, w tym hipnoterapia. Wszystkie mają na celu pomoc pacjentowi.
Farmakoterapia jest podstawą leczenia depresji. Tym, kto przesądza o konieczności podania leków jest wyłącznie lekarz. W chwili obecnej zarejestrowanych jest kilkadziesiąt leków przeciwdepresyjnych. Różnią się one nie tylko budową chemiczną, ale także profilem i siłą działania oraz bezpieczeństwem ich stosowania w konkretnym przypadku.
Środki antydepresyjne, to leki stworzone w celu usunięcia symptomów depresji. Środki te wpływają na polepszenie nastroju. Wpływają one na przekaźnictwo neuronalne (serotonina, noradrenalina, dopamina) oraz na procesy w neuronach kontrolujące nastrój. Niestety przyjmowanie tych leków wiąże się z pewnymi skutkami ubocznymi (suchość w ustach, zaparcia, problemy z oddawaniem moczu, pocenie się, pobudzenie lub spowolnienie reakcji, przyrost wagi, problemy seksualne). Jednak każdy lek – nie tylko antydepresyjny - może mieć działania niepożądane. Konsekwencje nieleczenia depresji są znacznie poważniejsze niż skutki uboczne stosowanych leków, dlatego nie należy zniechęcać się do leczenia.
Efekty stosowania leków przeciwdepresyjnych widoczne są zwykle po jednym do czterech tygodni. Do tego czasu poprawa może być niezauważalna. Po uzyskaniu poprawy należy przyjmować lek zgodnie z zaleceniami lekarza (zwykle kilka miesięcy). Stosowanie niskich dawek lub nieregularne zażywanie leków nie leczy depresji, z kolei zbyt duże dawki mogą być niebezpieczne dla życia. Stąd tylko lekarz może decydować o leku i dawce – wprowadzanie „własnych” rozwiązań przez pacjenta może być niebezpieczne.
Leki przeciwdepresyjne nie uzależniają, nie należy się tego obawiać. Ale leki uspokajająco - nasenne (np. relanium, lorafen) stosowane wspomagająco (nie działają przeciwdepresyjnie) regularnie używane przez okres dłuższy niż cztery tygodnie mogą doprowadzić do uzależnienia. Stąd niezbędna kontrola lekarska nad całością procesu leczenia. Współczesna psychiatria dysponuje grupą leków, których długotrwałe stosowanie zapobiega nawrotom depresji.
Kolejną metodą leczenia jest fototerapia, czyli terapia światłem. Polega ona na codziennym kilkudziesięciominutowym naświetlaniu sztucznym światłem w celu usunięcia symptomów depresji. Tak leczy się depresje sezonowe – np. jesienną i zimową.
Leczenie elektryczne polega na umieszczeniu elektrod po obu stronach głowy pacjenta i na krótki okres przesłaniu między nimi prądu elektrycznego. W wyniku tego procesu zachodzą zmiany chemiczne w mózgu, doprowadzając do czasowego ustąpienia symptomów depresji. Te zabiegi stosuje się w krótkim znieczuleniu, by nie były dla pacjenta nieprzyjemne. Metoda ta jest skuteczna w stosunku do 90% depresyjnych pacjentów. Dawna nazwa (elektrowstrząsy) kojarzy się źle większości osób, jednak negatywne skojarzenia nie znajdują oparcia w faktach. Dzisiejsza medycyna wykorzystuje tylko metody bezpieczne dla pacjenta, których działania niepożądane są daleko mniej znaczące od pozytywnych skutków, jakie przynoszą.
Czasem, zwłaszcza przy ciężkich postaciach depresji niezbędne jest leczenie szpitalne. W warunkach oddziału obserwuje się pacjenta, podaje leki, kontroluje wyniki badań laboratoryjnych, prowadzi się psychoterapię indywidualną i grupową, chroni się pacjenta np. przed próbą odebrania sobie życia, ustala się najlepsze leki po wyjściu ze szpitala. Przed leczeniem w szpitalu na oddziale psychiatrycznym często powstrzymuje ludzi wstyd – jednak należy pamiętać o zdrowiu, jako dobru najcenniejszym oraz o tajemnicy lekarskiej. Wszelkie działania lekarza, wszystko co dzieje się w szpitalu i dotyczy pacjenta objęte jest tajemnicą zawodową i otoczenie (poza najbliższą rodziną) nie ma dostępu do wiedzy o pobycie w szpitalu, jeśli się tego nie chce.
Jeżeli ktoś jest chory na depresję – jak sobie radzić? Leczenie farmakologiczne trwa kilka miesięcy, w tym czasie leki powodują zanikanie przykrych dla pacjenta przeżyć i dolegliwości. Dlatego warto nauczyć się sposobów zwalczania w sobie depresji. Podstawą jest regularne przyjmowanie środka antydepresyjnego i uczestniczenie we wszystkich spotkaniach terapeutycznych. Ważne są ponadto unikanie samotności, unikanie stresu, unikanie ludzi, z którymi spotkania nie są miłe. Pozytywnie działa dzielenie dużych zadań na małe części (łatwiej wtedy osiągać sukcesy i nie zniechęcać się), obniżenie oczekiwań względem siebie, uprawianie sportu, branie udziału w wydarzeniach kulturalnych, towarzyskich, religijnych, czy sportowych, słuchanie muzyki podnoszącej na duchu, unikanie alkoholu oraz rozwijanie wiadomości o depresji.
Pacjent dobrze leczony, współpracujący z lekarzem oraz mający rozsądne wsparcie najbliższego otoczenia, najczęściej wygrywa z depresją. Niekiedy ta choroba ustępuje wolno i stopniowo. Bywa jednak też tak, że pacjent z dnia na dzień wraca do zdrowia i odzyskuje uśmiech.
Depresji nie należy lekceważyć. Można sobie pomóc, jeżeli wcześnie umie się zidentyfikować i rozpoznać u siebie objawy choroby. Do tego potrzebna jest oczywiście wiedza na temat depresji. Trzeba też wiedzieć, że istnieje skuteczna terapia, choć leczenie może trwać kilka miesięcy. Potem pozostaje już tylko zgłosić się do lekarza (lub psychologa). Lekarz zadecyduje, jakie leczenie będzie wskazane.
Powyższe informacje stanowią jedynie zarys wiedzy o depresji. Należy pamiętać, że tylko porada lekarska oparta na osobistym zbadaniu pacjenta zawsze gwarantuje leczenie bezpieczne, takie, które może dać pożądany efekt.